rzucam myśli na kamienie zdarzeń
noc się rozpiera
na fotelu bez gwiazd
nie ma już nadziei
dzień i noc
przenikają się czernią
dziurawe marzenia
rozszarpane sny
staję przed nieznanym
rozbite szkło
kryształowej wazy
kaleczy umierające serce
łzy jak atrament
piszą ostatnie słowa
http://www.kolonia.gda.pl/rysio/
..piekne słowa Rysiu, niezwykły jest Twój wiersz, w którym przekazujesz swoje myśli i odczucia..
OdpowiedzUsuń..wstawiam łatki w dziurawe marzenia
zasnuwam szczelnie zasłonką uczuć
oplatam balsamem muśnięć
niekończącej się wyobraźni
w czarnym atramencie nocy
zapalam płomyki oddechu szczęścia
zszywam rozszarpane sny
wplatając tęczowe uśmiechy
tańczę boso z gwiazami
zapraszając chwile nieznane
rozpościeram skrzydła magii
unosząc pomiędzy dniem i nocą..
- pozdrawiam najserdeczniej Rysiu i życzę ogrom zdrówka :)
Rysiu, Twoje słowa trudne, wręcz okrutne w swej dosłowności. Jakże pięknie AnSa wplotła je w swoją poezję, Ta Mistrzyni wiersza potrafi zamienić czerń w błękit:-)
OdpowiedzUsuńRysiu, ja Ci życzę zdrówka i weny twórczej, życzę by wiosna i lato przyniosły Ci wiele wzruszeń, radości i uśmiechu.
Pięknego lata Rysiu:-)