sobota, 28 kwietnia 2018

dreptać z kijkiem

nic nie ma na polanie
tylko chyłkiem jagody się plenią
niespieszne do zrywania

a za polaną skały i dal
w której zagnieździła się przeszłość
mgła nie widać nic

to nie jest tak prosto
dreptać z kijkiem zachlapanym chodnikiem
czując coraz większą ciszę

gdzieś tam byłem
dotykałem miejsc nieznanych
ściskając w dłoni wspomnienia

jeden z tak wielu 

czwartek, 26 kwietnia 2018

o poezji

jesteś cudowną tancerką słów
zrodzoną w snach
w imaginacji
w zamyśleniu
naga biegałaś po linie
rozkojarzonych marzeń
nad setką mieczy stalowych
gdzie każdy krok
to szaleństwo wiersza
niebywałe przeżycie
est cruelle
serce drży przerażone
 zachwycone zarazem
kręcisz radosną taśmą porównań
nad głową z włosami poezji
zakochana w krainie
dziecinnych doznań
nostalgicznej miłości
cyrku słońca i życia
nowo narodzone słowa
pieszczą doznania
nie zginą

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

zaduma

to jakby stać
na pomoście życia
życia które minęło
brać do ręki piach
z którego nie zbuduje się domu
sypać strużką omiatając czas
wiedząc, ze już nie wróci
nic co miało sens
drapieżne słowa
stają się szeptem
wyschniętych ust
poezja która omiata szczotką
niechciane zdarzenia
nie tworzy nic
jest jak płynący strumień
z kamiennej ciszy

stoję na progu pustki
z której nie ma powrotu



www.wiatrslow.pl