nic nie ma na polanie
tylko chyłkiem jagody się plenią
niespieszne do zrywania
a za polaną skały i dal
w której zagnieździła się przeszłość
mgła nie widać nic
to nie jest tak prosto
dreptać z kijkiem zachlapanym chodnikiem
czując coraz większą ciszę
gdzieś tam byłem
dotykałem miejsc nieznanych
ściskając w dłoni wspomnienia
jeden z tak wielu
'Dotykałem miejsc nieznanych'...Każde z nas dotyka takich miejsc codziennie, by po czasie odnawiać wspomnienia o 'dotykaniu', gdyby nie to...co by nam zostało? Czyste daty bez naszego udziału w tym 'ziemskim udziale'. Wszędzie zostawiamy okruchy naszej bytności.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Rysiu:-)